Do klubu trafiliśmy, szukając widoku na jezioro i chłodnych napojów. |
Udało się nawet zająć boks, zarezerwowany dla wytrawnych golfistów. |
Oprócz nas nie było ich jednak za wielu. |
W zasadzie nikogo tutaj nie było. |
Wyjątek to dziewczyna z Japonii (ta z kijem) i dziewczyna z obsługi. |
Ta siedząca musiała nadążać z podawaniem piłeczek, bo japońska snajperka była naprawdę szybka. |
A jak już mamy piłeczkę, to możemy ładować w jezioro. Miejsca na wodzie jest pod dostatkiem. |
Piłeczki podryfują sobie do wieczora. |
A wieczorem po piłeczki wypłynie misja ratunkowa. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz