Mersing to miasto na południu Malezji i jednocześnie główny
port wschodniego wybrzeża w stanie Johor. W bliskiej odległości od miasta
znajdują się liczne plaże i wysepki, które stanowią popularny kierunek
wakacyjnych wycieczek i są znakomitym miejscem na rodzinny wypoczynek (warto w
tym miejscu zaznaczyć, że największych opadów deszczu należy spodziewać się w
tej części wybrzeża od grudnia do lutego). Miasto odwiedziłem na fali spotkania
z grupą artystów i twórców lokalnych murali z Kluang, którzy wspomnieli, że
swoją twórczością okraszają również ulice Mersing. I rzeczywiście jest na co
tutaj popatrzeć :)
"ETNO" REFLEKSJE
(93)
"LP" - niekoniecznie
(4)
alkohol
(4)
ARMENIA
(1)
AUTOSTOP
(29)
AUTOSTOPEM DO CHIN
(8)
bajka
(1)
BANGLADESZ
(9)
BORNEO
(2)
BRUNEI DARUSSALAM
(1)
CHINY
(25)
depresja
(1)
DZIWADŁA AZJATYCKIE CZY DZIWNY TURYSTA
(6)
festiwal
(2)
FILIPINY
(6)
FILMY
(3)
FINANSE
(4)
FOTORELACJE
(50)
FRYZJER
(3)
fura
(8)
FURĄ PO KIRGISTANIE
(6)
gazeta
(1)
giełda samochodowa
(5)
gołębie
(1)
GRUZJA
(3)
herbata
(1)
HONG KONG
(3)
hotel
(3)
INDONEZJA
(22)
jedzenie
(5)
języki
(1)
KAMBODŻA
(5)
kapurung
(1)
karaluchy
(1)
KARTA PLANETA MŁODYCH
(3)
karty i bierki
(1)
kawa
(4)
KAZACHSTAN
(7)
kible
(1)
Kielce
(1)
KIRGISTAN
(24)
kocury
(2)
kolej
(9)
KOSZTY
(37)
kowalski w podróży
(19)
LAOS
(12)
ludzie
(80)
LULI
(5)
MAKAO
(1)
MALEZJA
(13)
mandaty
(1)
marszrutka
(1)
mądralowanie
(4)
miejsca
(64)
MJANMA (BIRMA)
(12)
MOŁDOWA
(1)
MONGOLIA
(9)
monk sandals
(1)
my turysty
(26)
nieśmiertelny pułk
(1)
nikiel
(2)
nóż
(1)
ODDAWANIE KRWI
(3)
pieregońszczyki
(3)
płow
(1)
policja
(3)
POLSKA
(4)
PRAKTYCZNIE
(85)
projekt badawczy
(2)
przygotowania przed wyjazdem
(7)
ROSJA
(20)
ryż
(1)
selfie
(1)
SINGAPUR
(3)
slow travel
(40)
slow turystyka
(11)
słonecznik
(1)
small talk
(7)
sprzedaż samochodu
(3)
sprzedaż samochu
(1)
straty w drodze
(2)
street art
(2)
styl życia
(34)
Sulawesi
(1)
sytuacje
(50)
szok
(5)
ślub
(5)
TADŻYKISTAN
(2)
TAJLANDIA
(27)
talizmany
(2)
targ zwierząt
(1)
telefon
(1)
tolerancja w drodze
(20)
tradycja
(8)
transport
(31)
transsib
(3)
trekking
(4)
UBEZPIECZENIE
(2)
walki kogutów
(2)
wielki brat patrzy
(2)
WIETNAM
(9)
WIZY
(7)
wskazówki
(22)
wydarzenia
(7)
Z INNEJ BECZKI
(58)
zakup samochodu
(4)
zestawienia
(4)
życie
(32)
sobota, 5 stycznia 2019
niedziela, 23 grudnia 2018
Kluang i jego murale
Malezję można poznawać i próbować lepiej zrozumieć na wiele sposobów.
Jednym z nich są, bez dwóch zdań, murale, które w ostatnim dziesięcioleciu
dosłownie zalały malezyjskie miejscowości, aby w formie street artu stać się
wizytówką całego kraju.
Murale dodają blasku tutejszym miejscowościom, z jednej strony
urozmaicając spacer po zaułkach i miejskich zakamarkach, a z drugiej zachęcając
do bliższego spotkania z lokalną kulturą, historią i bogatymi tradycjami. Co
prawda, motyw murali jest szczególnie kojarzony z trzema głównymi turystycznymi
destynacjami w Malezji – Kuala Lumpur, Penangiem i Melakką, ale lista miast
jest zdecydowanie dłuższa, a na interesujące prace lokalnych lub zagranicznych
artystów można natknąć się tutaj w najmniej spodziewanym miejscu.
niedziela, 9 grudnia 2018
Grab and go
Podróżowanie po Azji
Południowo-Wschodniej drogą lądową było czymś banalnie prostym w czasie naszej
azjatyckiej przygody w latach 2014-2015, ale okazuje się, że przez ostatnie
kilka lat budżetowy backpacking przeniósł się w jeszcze inny wymiar lekkości. A
chodzi o prawdziwą zmorę większości podróżników – lokalne taksówki. Spotkanie z
nimi na dworcach autobusowych lub kolejowych potrafi nadszarpnąć nerwy i
oszczędności nawet najbardziej zaprawionym w bojach podróżnikom. Kto nie miał
okazji po kilkunastu godzinach autostopowania lub nużącej jazdy lokalnym
transportem bez miejsca na nogi targować się z „przyjemnymi” panami, mając na
sobie ciężki plecak i marnując swój czas na męczące negocjacje z pomocą
wyliczeń i rysunków na wymiętych kartkach papieru, gestykulacje, nieszczere uśmiechy
i niekończące się tłumaczenia, że nie chcemy do hotelu, ten nie ma czego
żałować. Taksówkarze w Azji są udręką turystów również i dzisiaj, z tym że w
ostatnich latach, w największych miastach i regionach turystycznych z pomocą
tym drugim przyszedł Grab.
niedziela, 15 października 2017
Pieregońszczyki vol. 3
Po
powrocie do Polski zacząłem odrobinę pomagać tadżyckim i kirgiskim znajomym
przy zorganizowaniu spotkań kupna-sprzedaży, bo nie zawsze potrafili wszystko samodzielnie
ogarnąć bez znajomości języka polskiego. Moment kulminacyjny przypadł na
październik, bo była to dosłownie ostatnia chwila na zorganizowanie samochodu i
szybki przejazd z powrotem do kraju. Od listopada pogoda jest już kapryśna i
przełęcze na drodze Chodżent – Duszanbe czy Biszkek – Osz (nie wspominając już
o drodze na trasie Biszkek – Talas, Dżalalabad – Karakol przez Naryń czy
Duszanbe – Chorog) naprawdę potrafią być niebezpieczne. Ponowny ruch po
samochody z Europy zaczyna się jakoś po Navruzie (Nowym Roku), czyli na
przełomie marca i kwietnia, kiedy zmniejsza się zagrożenie zejścia lawiny
błotnej lub osunięcia głazów w wyższych partiach gór. Z tego też powodu, po
kilkumiesięcznej przerwie, nasi znajomi powrócili do tematów związanych z
kupnem samochodów w Polsce właśnie pod koniec marca 2017 roku.
poniedziałek, 9 października 2017
Pieregońszczyki vol. 2
Azja
Centralna. W jakimś sensie zawdzięczamy jej lepsze zdrowie, bo to dzięki niej
Europa Zachodnia jest czystsza. Cały szrot szerokim potokiem i wieloma kanałami
wyjeżdża właśnie w te zakątki Azji. Japonia też jest czystsza. Bo graty
trafiają na mongolski step. Bo dosłownie rozlewają się po bezkresnej
Syberii, wypierając nieubłaganie niezawodne w tamtejszych warunkach wołgi i
łady. Japuszki zalewają również
Kotlinę Fergańską, gdzie cieszą się uznaniem i rosnącym popytem. A później cały
ten złom wyjeżdża w kontenerach do Państwa Środka, które już dobrze wie, jak wykorzystać
owe surowce wtórne dla dobra własnej gospodarki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Garść publikacji naszych i o nas
- etnologia.pl - Luang Prabang. Mnisi - specjalność zakładu
- etnologia.pl - O Karczebach Adama Pańczuka
- etnologia.pl - Recenzja książki Zygmunta Baumana: Straty uboczne
- etnologia.pl - Zapiski naddniestrzańskie
- etnosystem.pl - Agrafka i Sznurek na tropie Cyganów
- etnosystem.pl - Fuczka, czyli evening snack z Bangladeszu
- etnosystem.pl - Kluski przez most
- etnosystem.pl - Laotańskie bombies
- etnosystem.pl - Tunele Cu Chi. Wietnam
- Kocie Sprawy - Borneo. Kot najlepiej poinformowany
- Kocie Sprawy - Klara z Matraman
- Kocie Sprawy - Malezyjskie Purrfect Cat Cafe
- Magazyn Parabuch - Armia. Marzenie nieulotne
- Magazyn Parabuch - Azjatycki street food
- Magazyn Parabuch - Go-jek, czyli Indonezja na skuterze
- Magazyn Parabuch - Kobiety z tatuażami za 27 dolarów
- Magazyn Parabuch - Podróż to spotkanie z innnym
- Magazyn Parabuch - This is Vietnam
- Mandragon.pl - Łodzią po Jeziorze Inle
- Medycyna i pasje - Basowiszcza
- Medycyna i pasje - Festiwal Etno Kraków
- Medycyna i pasje - Recenzja książki: Cyganie. Spotkania z nielubianym narodem
- Medycyna i pasje. Recenzja książki Adrzeja Stasiuka: Życie to jednak strata jest
- Medycyna i pasje - Zofia Rydet w MSN. Recenzja wystawy
- monoloco.pl - Agrafka i sznurek. (Etno)wyprawa Doroty i Bartka
- monoloco.pl - Chińska prowincja, czyli skaczące tygrysy i domki twierdze
- monoloco.pl - Kolej transsyberyjska
- monoloco.pl - Poradnik taniego podróżowania po Birmie
- monoloco.pl - Singapur z małym budżetem
- Planeta Młodych - Agrafka i Sznurek
- Projektor - kielecki magazyn kulturalny (marzec-kwiecień 2018) / Metaloplastyczna gra, s.24-25
- Projektor - kielecki magazyn kulturalny (styczeń-luty 2018) / Między egzotycznym mitem a brutalnym naturalizmem (Wizerunek Romów w produkcjach filmowych), s. 32-33, DNB
- Projektor - kielecki magazyn kulturalny (listopad-grudzień 2017) / Voyeuryzm i mroczne inspiracje (recenzja serialu The Fall), s. 22-23, DNB
- Projektor - kielecki magazyn kulturalny (maj-czerwiec 2017) / Muzeum w Vence, s.16-17, DNB
- Projektor - kielecki magazyn kulturalny (marzec-kwiecień 2017) / Kirgiz zszedł z konia?, s.14-15; DNB
- Projektor - kielecki magazyn kulturalny (styczeń-luty 2017) / Co mówi moje ubranie? (Antropologia mody), s.3-5
- Zwierciadlo.pl - Herbata pu-erh - czarna czy czerwona?