Toast to przemyślana i płynąca z wnętrza człowieka przemowa. To szczere wyznanie,
które nie jest wyrwane z kontekstu, lecz trafnie podkreśla nastrój panujący pomiędzy
uczestnikami biesiady. Ten kto go wznosi, musi posiadać wrodzone umiejętności oratorskie,
być człowiekiem otwartym, dowcipnym i rozrywkowym. Powinien też mieć zdolności
przywódcze, aby zapanować nad resztą siedzących przy stole. Mocna głowa jest w
jego przypadku niezbędna. Przy stole ma największy posłuch. Rozwesela i wprawia
w zadumę. To od niego zależy jakość i dobra atmosfera towarzysząca biesiadzie.
Tamada. Postać, która funkcjonuje zawsze, niezależnie od wielkości i rangi wydarzenia. Postać niezwykle ważna w gruzińskiej kulturze. Wesela, imieniny, czy zwyczajne kolacje w gronie znajomych nie mogą odbywać się bez jego obecności. Przy każdej z takich okazji pojawią się dziesiątki toastów. Toastów, które nie są bez znaczenie dla współbiesiadników. Toastów, które nie biorą się z niczego. Toastów, za które ktoś bierze pełną odpowiedzialność. To wszystko świadczy o randze pełnionej funkcji.
Tamada. Postać, która funkcjonuje zawsze, niezależnie od wielkości i rangi wydarzenia. Postać niezwykle ważna w gruzińskiej kulturze. Wesela, imieniny, czy zwyczajne kolacje w gronie znajomych nie mogą odbywać się bez jego obecności. Przy każdej z takich okazji pojawią się dziesiątki toastów. Toastów, które nie są bez znaczenie dla współbiesiadników. Toastów, które nie biorą się z niczego. Toastów, za które ktoś bierze pełną odpowiedzialność. To wszystko świadczy o randze pełnionej funkcji.
Nie każdy może wcielić się w rolę tamady. Przyjmując
gości w swoim domu, gospodarz wchodzi w tę rolę automatycznie i tylko on może
naznaczyć kogoś innego na swoje miejsce. Nieco inaczej wygląda to w przypadku wesela, kiedy to państwo młodzi wcześniej
ustalają kto będzie pełnić funkcję tamady w dniu uroczystości. Funkcja tamady jest
zarezerwowana dla mężczyzn, przy czym jej objęcie warunkowane jest wspomnianymi
wcześniej cechami osobowości. Mężczyzna nieśmiały nie ma co myśleć o graniu
pierwszych skrzypiec przy stole, gdyż mógłby nie zapanować nad swoją rolą, a
przez to nie stworzyć pożądanej atmosfery. Tamada musi być znakomitym
obserwatorem i osobą przewidującą. Do jego zadań należy wytężenie wszelkich
zmysłów i stałe uczestnictwo we wszystkim, co dzieje się przy stole. Nie może
dopuścić do zapanowania krępującego milczenia. Powinien rejestrować każdy gest,
szept, temat rozmowy i w razie konieczności zainicjować przedłużenie wątku
dyskusji lub płynne przejście na nowy temat. W żadnym wypadku toast nie
powinien stanowić kropki, podkreślającej chwilowe przerwanie dyskusji. Zadaniem
tamady jest umiejętne wplecenie toastu i płynne kontynuowanie wcześniejszego wątku.
Toast nie może być prostym stwierdzeniem „na zdrowie”. Tego rodzaju formy
toastu nie są przyjęte, a w skrajnym przypadku mogą wręcz zostać odebrane jako
brak szacunku do zebranych (nawet jeśli w tych krótkich słowach tamada starał
się zawrzeć całą swoją szczerość i dobre intencje).
Toast ma
w sobie coś z dziewiętnastowiecznej powieści. Tamada wprowadza
współbiesiadników w świat, o którym chce opowiedzieć, po czym daje sygnał do
uniesienia naczyń z winem lub czaczą. Następnie, wspierając się zastosowaniem
szerokiego i barwnego opisu, kreśli to, czym chciałby się podzielić lub też to,
co nurtuje jego serce. Nie mówi wprost, lecz zawsze tak, by przekaz został
odpowiednio przetrawiony i zrozumiany. Następuje puenta. Jej przesłanie również
ukryte jest w barwnym i szerokim opisie. Płynie z serca i ma trafić w serca,
tak by nikt nie pozostał wobec wypowiedzianej prawdy obojętny. Naczynia z trunkiem
pozostają uniesione w górze aż do końca przemowy. Sygnał do ich opróżnienia
wydaje tamada. Pijąc za usłyszany toast, niezależnie od pojemności naczynia, w dobrym tonie jest
opróżnienie go do samego dna. Gest ten jest potwierdzeniem wrażliwości słuchacza
na poruszone w toaście problemy i zagadnienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz